Maturzyści znów uderzyli w Dzwon Pokoju

Po 2 latach ciszy spowodowanej pandemią, na Placu 13 Straconych ponownie mogliśmy usłyszeć dźwięk Dzwonu Pokoju. Młodzież, na kilka dni przed egzaminem dojrzałości, w cieniu toczącej się w Ukrainie wojny, oddała hołd powstańcom, żołnierzom, partyzantom, ofiarom zbrodni ludobójstwa i pandemii.
Dzwon Pokoju to specjalne miejsce na mapie Płocka. Jest spełnieniem marzeń wyjątkowego płocczanina, druha Wacława Milke, który sam przeżył horror wojny i obozów koncentracyjnych, i miał nadzieję, że już nigdy więcej nie dotkną one nikogo. Dlatego też w 1989 roku na Placu 13 Straconych stanął Dzwon Pokoju, który co roku swoim dźwiękiem żegna absolwentów szkół średnich.
– Kolejne pokolenie płocczan, w tym symbolicznym, uświęconym krwią męczeńską miejscu, gdzie groza wojny zapisała się na kartach historii naszego miasta, przypominało, jak ważna jest troska o pokój i wolność – mówił prezydent Płocka Andrzej Nowakowski. – Maturzyści, tak jak ich poprzednicy, myślami są już przy zbliżającym się egzaminie, wyborze studiów i akademickim życiu. Ale dziś, kiedy ich rówieśnicy w Ukrainie doświadczają tragizmu i okrucieństwa wojny, Dzwon Pokoju ma szczególny wymiar. Przypomina, aby wchodząc w dorosłość dążyli do budowania przyszłości w oparciu o pokój, solidarność i współpracę, nigdy nie dążąc do wojny, ale gdy będzie trzeba, bronić własnej ojczyzny, tak jak robią to teraz ich koledzy i koleżanki za wschodnią granicą – kontynuował.
Uczestnicy uroczystości wysłuchali wierszy i tekstów przygotowanych przez uczniów klas maturalnych. Młodzież zapaliła również znicze, i razem z prezydentem złożyła kwiaty pod tablicą upamiętniającą 13 Straconych. Apel poprowadził Harcerski Zespół Pieśni i Tańca „Dzieci Płocka”.
ag
« Majowe święta – program
Wojskowe pojazdy na drogach – informacja »