O pomocy Ukrainie w międzynarodowym gronie

Rozmową o wyzwaniach, jakie przed samorządami postawiła wojna w Ukrainie rozpoczął się tegoroczny Piknik Europejski, dedykowany naszym wschodnim sąsiadom. – Padły tu bardzo ważne słowa o przyjaźni, solidarności i współpracy. Ta jedność jest nam potrzebna do działania w czasie tej wojny i wsparcia Ukraińców w drodze do wolności, a także w przyszłości, aby takie konflikty się nie powtarzały – tak dyskusję w międzynarodowym gronie podsumował prezydent Płocka Andrzej Nowakowski. W ratuszowej auli poza polskimi samorządowcami, parlamentarzystami i społecznikami byli obecni także przedstawiciele miast partnerskich Płocka ze Stanów Zjednoczonych, Niemiec, Litwy i Mołdawii..
Zanim przystąpiono do poważnych rozmów wystąpił zespół „Wisła” w towarzystwie ukraińskiego akordeonisty Volodymyra Iakymchuka. Wykonali m.in. wspólną Polakom i Ukraińcom piosenkę „Hej sokoły”.
Z uczestnikami piątkowego panelu połączył się z bombardowanego Słowiańska reporter Michał Przedlacki. Zdał relację z sytuacji w obwodzie ługańskim, gdzie przebywa, a który jest obiektem ataków Rosjan. W wielu miejscowościach nie ma wody, prądu i gazu, a pozostali tam mieszkańcy są odcięci od łączności i żyją w schronach. – Każda pomoc, dla tych którzy tutaj walczą jest także pomocą, od której zależy nasza wolność – mówił dziennikarz.
Za to wsparcie płynące dla Ukrainy z Płocka i całej Polski dziękował gość specjalny panelu Victor Kliminsky, sekretarz rady miasta Żytomierza. Wręczył prezydentowi Andrzejowi Nowakowskiemu symboliczny prezent upamiętniający obronę Wyspy Węży.
- w środku: prezydent Płocka Andrzej Nowakowski
- występ zespołu „Wisł”a w towarzystwie ukraińskiego akordeonisty Volodymyra Iakymchuka
- gość specjalny panelu Victor Kliminsky, sekretarz rady miasta Żytomierza
- prezydent Płocka Andrzej Nowakowski odbiera specjalny pamiątkowy znaczek, prezent od mera Żytomierza
- od lewej: prezydent Płocka Andrzej Nowakowski, Elżbieta Bogucka z Mazowieckiego Centrum Polityki Społecznej, prezydent Sopotu Jacek Kierwiński
- Przemysław Rembielak
- Tom Henry, burmistrz Fort Wayne
- radny z niemieckiego Darmstadt Wolfram von Rotberg
- w panelu uczestniczyła posłanka Elżbieta Gapińska
- delegacja z Możejek (Litwa)
- delegacja z Bielc (Mołdawia)
Prezydent Sopotu Jacek Karnowski skupił się na działaniach polskiego rządu i braku współpracy z samorządami. Jego zdaniem nie zostały przygotowane żadne systemowe rozwiązania ułatwiające naukę setkom tysięcy młodych Ukraińców, którzy przybyli do Polski. Potrzebne są miejsca w żłobkach i przedszkolach, a także ułatwienia w organizacji nauczania w szkołach w ukraińskim systemie. Do tego potrzebne są pomieszczenia, ale nie we wsiach i małych miasteczkach, jak proponuje rząd, a w dużych miastach, gdzie jest praca dla ich opiekunów. – Oczekujemy partnerstwa ze strony rządu i długofalowego myślenia – dodawał prezydent Karnowski. Jednocześnie podkreślał, że dobrym posunięciem rządzących było przyznanie uchodźcom prawa do pracy.
O tym, że pomoc to nie zadanie na dni, czy tygodnie, ale na lata mówił Przemysław Rembielak. Zawodowo zajmuje się zarządzaniem kryzysami, ma doświadczenie z pracy w Libanie, Etiopii, Sudanie Południowym itd., a teraz jest odpowiedzialny za centrum pomocy uchodźcom na Dworcu Wschodnim w Warszawie. Apelował, by nie bać się współpracy z organizacjami pozarządowymi i korzystać z ich wiedzy i zasobów, także tych finansowych.
Stronę społeczną na panelu reprezentowała też Elżbieta Bogucka z Mazowieckiego Centrum Polityki Społecznej. Podzieliła się swoimi osobistymi doświadczeniami z Dworca Centralnego w Warszawie i przyjęcia pod swój dach trzech uchodźczyń z Ukrainy.
– Nikt się nie spodziewał, że w XXI wieku jeden naród będzie niszczony przez inny – komentowała posłanka Elżbieta Gapińska. Duże wrażenie wywarło na niej, z jaką ofiarnością i solidarnością Polacy przystąpili do pomocy Ukrainie.
Głos w dyskusji zabrali również burmistrz Fort Wayne Tom Henry oraz radny z niemieckiego Darmstadt Wolfram von Rotberg. Obaj podkreślali zaangażowanie swoich miast w pomoc Ukrainie i uchodźcom. Chociaż Darmstadt ma swoje miasto partnerskie w Ukrainie i śle do Użhorodu pomoc, przekazało pieniądze na specjalne konto utworzone przez płocki samorząd. Takie wpłaty poczyniły też władze i mieszkańcy Fort Wayne (USA). Za te pieniądze finansowane są transporty humanitarne i pomoc Ukraińcom przebywającym w naszym mieście.
mk
« 159. rocznica stracenia generała Zygmunta Padlewskiego
Rocznica stracenia gen. Zygmunta Padlewskiego »