Opowieść o tych, którzy Płock rozsławiali

– Gratuluję przygotowania galerii poświęconej zasłużonym płocczan – mówił wiceprezydent Płocka Roman Siemiątkowski w Muzeum Mazowieckim na wernisażu wystawy „Z Płocka i dla Płocka. Galeria Płocczan XX w. Galeria Themersonów”.
– Mieliśmy szczęście do ludzi, którzy swoją pracą, zaangażowaniem rozsławiali nasze miasto w kraju i zagranicą – dodawał.
Nowa wystawa w Muzeum Mazowieckim została otwarta we wtorek. Poświęcona jest najbardziej znanym płocczanom i składa się z różnych pamiątek – mebli, dokumentów, dzieł sztuki, przedmiotów codziennego użytku – które pozostały po m.in.: Władysławie Broniewskim, Mirze Zimińskiej-Sygietyńskiej, Tadeuszu Mazowieckim, Stefanowi i Franciszce Themersonom.
W dużej części jest to wystawa multimedialna. Są na niej filmy, zdjęcia, plakaty, nagrania wierszy, czy piosenek. Uwagę zwraca np. fotografia lentikularna, którą można zobaczyć na ekspozycji poświęconej Themersonom. Jest to kilka zdjęć postaci Stefana i Franciszki, nałożonych na siebie w taki sposób, że każdą z nich widać pod innym kątem. Jeden obraz zobaczymy, gdy stoimy dokładnie naprzeciwko fotografii, inny – gdy znajdziemy się nieco z boku. Jeszcze inny widać, gdy staniemy pod ostrym kątem.
Warto wspomnieć, że część wystawy poświęconą Themersonom zaczynamy zwiedzać w dość oryginalny, metaforyczny sposób. Wchodzimy na nią bowiem przez drzwi od szafy, która przypomina mebel z filmu „Przygoda człowieka poczciwego” Stefana Themersona.
Duży fragment ekspozycji poświęcony został Władysławowi Broniewskiemu, który urodził się w Płocku i tu spędził dzieciństwo. Zobaczymy na niej gablotę z dość prozaicznymi rzeczami, które towarzyszyły poecie jak m.in. kapelusz, który nosił, czy teczka, z którą chodził na spotkania z czytelnikami. Jest także model pomnika Broniewskiego autorstwa Gustawa Zemły oraz fotografie z jego budowy.
Wysokie ekspozytory „opowiadają” o życiu poety od narodzin, przez służbę w Legionach i wojnę 1920 roku, pobyt na Łubiance oraz w armii Andersa, aż po okres powojenny i ostatnie lata życia. Zobaczymy również zaaranżowany kącik z warszawskiego mieszkania Władysława Broniewskiego. Uwagę w nim zwraca duży, srebrny świecznik, który towarzyszył mu przy każdych imieninach, i który pochodził z jego rodzinnego domu w Płocku.

Wiceprezydent Płocka Roman Siemiątkowski i dyrektor Książnicy Płockiej Joanna Banasiak
Z kolei wystawa poświęcona Mirze Zimińskiej-Sygietyńskiej została podzielona na dwie części. Jedna opowiada o jej życiu przed wojną, kiedy była aktorką – diwą teatrów, kabaretu i grała w filmach. Druga poświęcona została okresowi powojennemu, związanemu z Zespołem Pieśni i Tańca „Mazowsze”.
Podobnie jak w przypadku Władysława Broniewskiego zobaczymy kącik Miry Zimińskiej-Sygietyńskiej: jej biurko z przedmiotami – jak okulary, nuty – które leżą, jakby zostały przed chwilą odłożone.
Jest także zaaranżowany kącik z domu Tadeusza Mazowieckiego z biurkiem, przy którym premier pracował. – Wystawa ta buduje naszą tożsamość – podkreślał wiceprezydent Roman Siemiątkowski, a muzealnicy przypominali słowa właśnie Tadeusza Mazowieckiego: „Wszystko, co mnie ukształtowało wyniosłem stąd, z Płocka”.
« Bezpłatny kurs Digital Marketingu
Nowa trybuna stadionu otwarta dla kibiców »